Tajemniczy Mniszek Lekarski: Przyjaciel czy Chwast?
Witajcie! Jestem mniszkiem lekarskim, a mimo że wielu ludzi nazywa mnie chwastem, ja staram się być przyjacielem, który przychodzi z pomocą. Kiedy mnie dostrzeżesz, pamiętaj, że jestem jedynym, który chce i może rosnąć w tym konkretnym miejscu. Dlaczego? Otóż...
Jeśli gleba jest zbyt zbita, twarda lub stopowana, przychodzę, aby ją rozluźnić swoimi korzeniami. Jestem jak naturalne narzędzie, które pomaga poprawić strukturę gleby.
Jeśli w glebie brakuje wapnia, nie martw się! Jako mniszek lekarski jestem w stanie uzupełnić go dla ciebie, gdy moje liście obumierają.
Czasami gleba może być zbyt kwaśna, ale także w tym przypadku mogę ci pomóc. Daj mi szansę, a poprawię pH gleby, aby była bardziej przyjazna dla innych roślin.
Oczywiście, mogą występować różne kombinacje tych powodów. Jestem tu, ponieważ twoja gleba potrzebuje mojej pomocy, więc najlepiej, jeśli pozwolisz mi rosnąć, nie przeszkadzając mi. Kiedy wszystko zostanie naprawione, zniknę, obiecuję!
Może zdarzyć się, że próbujesz mnie przedwcześnie usunąć wraz z korzeniem, ale niezależnie od twojej staranności, powrócę dwukrotnie silniejszy! Tylko poczekaj, aż twoja gleba się poprawi.
Jeśli obserwujesz mój wzrost, możesz określić, jak daleko jestem w procesie pomagania. Jeśli moje liście leżą płasko na ziemi, oznacza to, że jeszcze nie osiągnąłem gotowości. Jednak gdy wszystkie liście sięgają do góry, oznacza to, że jestem już na właściwej drodze.
Jestem jedną z pierwszych roślin, która kwitnie na wiosnę, więc można powiedzieć, że jestem zapowiedzią wiosny i lata.
W ciągu dnia otwieram swoje kwiaty, kiedy jest gorąco, ale wieczorem, gdy temperatura spada, szybko je zamykam. W rzeczywistości, jeśli nie jest wystarczająco gorąco, nawet nie otwieram ich wcale!
Moje kwiaty są pierwszym pożywieniem dla owadów po hibernacji, i w przeciwieństwie do większości innych roślin, oferuję zarówno pyłek, jak i nektar. Jestem hojnym dostawcą!
A wiecie co? Moje kwiaty są pyszne dla ludzi! Kiedyś nazywano mnie "miodem (lub złotem) ubogich", ponieważ moje kwiaty są tak słodkie, że mogą być wykorzystane w dżemach, sosach czy sałatkach. W internecie można znaleźć wiele przepisów na wykorzystanie moich kwiatów w kuchni. Osobiście polecam moczyć kwiaty w misce z wodą, aby owady w nich pływające wypłynęły. Następnie odkładam kwiaty na ręcznik papierowy, zanurzam je w cieście jajecznym, obtaczam w mieszance mączki i zwykłej mąki, którą posypuję odrobiną soli i czarnego pieprzu. Następnie smażymy je na złoty kolor na patelni z olejem rzepakowym... Mmm, smaczne!
Jednak zanim zaczniesz zbierać moje kwiaty, zalecam poczekać do końca maja lub nawet później. A nawet wtedy, nie zbieraj ich wszystkich! Ważne jest, aby zachować różnorodność i dać szansę pszczołom oraz innym owadom na korzystanie z nich.
Napisz komentarz
Komentujesz jako: Gość Facebook Zaloguj