Policjanci z siemianowickiej drogówki zatrzymali obywatela Nepalu, który wpadł na kontroli prędkości jazdy. Mężczyzna jechał znacznie szybciej niż dopuszczały to przepisy. Poinformowany o ukaraniu go mandatem karnym, zaproponował mundurowemu 300 złotych w zamian za uniknięcie kary za popełnione wykroczenie. Dodatkowo okazało się, że prawo jazdy, które okazał stróżom prawa, było podrobione. Za udzielanie korzyści majątkowej grozi mu nawet 2 lata więzienia.